Dzień 6 Mam za sobą najchłodniejszą noc (-13 stopni C) podczas tej wyprawy. Wędrówkę zacząłem niedaleko miejscowości Skrzydłów. Chcąc dotrzeć do umówionego wcześniej noclegu w Gospodarstwie Agroturystycznym NIEZAPOMINAJKA, musiałem pokonać 9 km. Teren jest dość płaski. Idąc wzdłuż Warty, natrafiłem na most, którego nie zaznaczono na GOOGLE MAPY. To trochę śmieszne. Wartki nurt rzeki sprzyja…
Tag: WZDŁUŻ RZEK
WARTA 2015 Dzień 5
Dzień 5 Dzisiaj dalszy ciąg kłopotów. Okazuje się, że kółka przy wózku nie wytrzymują trudów trasy i krzywią się. Do tej konstrukcji wózka są za słabe. Jutro w miejscowości Garnek mam pierwszy nocleg, gdzie będę mógł się wykąpać i doładować telefon. Nocleg planowany jest na terenie Gospodarstwa Agroturystycznego NIEZAPOMINAJKA. Jeszcze jakieś 8 km przede mną. Mam…
WARTA 2015 Dzień 4
Dzień 4 Dzisiejszy dzień okazał się być najtrudniejszym z dotychczasowych. Nad ranem słyszałem chodzące dookoła namiotu dziki, ale gdy tylko zacząłem się poruszać, to się spłoszyły i uciekły. Mijając rogatki Częstochowy, okazało się, że mam przebite koło od wózka. Zanim dotarłem do wulkanizacji, opona była już przetarta. W mieście trzy godziny szukałem takiej samej. Kiedy…
Dzień 3
Dzień 3 Z uwagi na silne opady deszczu i śniegu, dzisiejsza wędrówkę zacząłem o 8.30. Temperatura na zewnątrz wynosiła 0 stopni C, a w namiocie miałem 3. Ruszyłem, kiedy poprawiły się warunki atmosferyczne. Po kilku kilometrach doszedłem do końca Zalewu Porajskiego, gdzie dalej Warta płynie swoim własnym korytem. W Poraju natura ponownie okazała się silniejsza…
WARTA 2015 Dzień 2
Dzień 2 Dziś rano o 6.30 opuściłem Myszków i zanim wzeszło słońce,ruszyłem dalej. W tym rejonie Warta płynie dużymi zakolami i często wylewa. Z tego powodu zrezygnowałem z marszu brzegiem i szedłem polną drogą. W miejscu, gdzie Warta wpływa do Zalewu Porajskiego, który jest sztucznym zbiornikiem stworzonym na potrzeby Huty Częstochowa, zacząłem iść brzegiem akwenu….
WARTA 2015 Dzień 1
Dzień 1 Wyjechałem z domu chwilę po 2 w nocy. Droga była sucha i podróż przebiegła pomyślnie i bez utrudnień. O 7 z minutami stałem przy Kapliczce Jana Nepomucena w Kromołowie, znajdującej się idealnie w miejscu, gdzie źródło ma Warta. Kromołów to już dzielnica Zawiercia, miasta liczącego ponad 50 tyś. mieszkańców. Wędrówkę zacząłem o 7.30….
ODKRYWCA 2014
ODKRYWCA 2014 Zostałem nominowany do wyróżnienia za Działalność na Rzecz rozwoju Turystyki i Krajoznawstwa w Województwie Kujawsko- Pomorskim za wyprawę Noteć 2014.
SPOTKANIE W WARSZAWIE Z ELŻBIETĄ DZIKOWSKĄ. 26.03.2014 Zarząd Powiatu Nakielskiego, Centralna Biblioteka PTTK i Jerzy Brukwicki zorganizowali moje spotkanie z Elżbietą Dzikowską w Warszawie. Z tej okazji został również wydany folder z płytą, na której znalazły się moje fotografie Doliny Noteci. …
NOTEĆ 2014 Dzień 23. Koniec wyprawy.
DZIEŃ 23 Ostatni dzień mojej pieszej wyprawy. Dowiedziałem od znajomych, że przyjedzie paroosobowa delegacja ,aby mnie powitać. Nie mogę już się doczekać powrotu do domu. Tej nocy było rekordowo zimno. Temperatura spadła do minus szesnastu stopni. Do tego często budziłem się słysząc głośne trzaski lodu, który na rozlewisku, gdzie nocowałem ,niemalże non stop pękał. Dostałem…
NOTEĆ 2014 Dzień 22
DZIEŃ 22 Do Santoka zostało mi 20 kilometrów. To tam zobaczę po raz pierwszy ,jak Noteć wpada do Warty. To tam Zbigniew Kubisz nagra mnie po raz ostatni i zabierze do domu. Nad ranem, kiedy się przebudziłem wyjąłem ze śpiwora chusteczki nawilżane. Wsadziłem je tam po to, by nie zamarzły. Dopiero teraz mogę użyć je…
NOTEĆ 2014 Dzień 21
DZIEŃ 21 W nocy raz się przebudziłem. Było mi zimno, ponieważ nie zapiąłem śpiworu do końca. Sprawdziłem na termometrze temperaturę jaka jest na zewnątrz. Czerwona kreska zeszła do minus trzynastu stopni. Jednym słowem zrobiło się mroźnie. Szkoda, że mróz przyszedł tak późno. Większość rowów melioracyjnych już przeszedłem. Najwiecej było ich między Nakłem a Białośliwiem. Dzisiaj…
NOTEĆ 2014 Dzień 20
DZIEŃ 20 Noc była bardzo zimna. Wieczór nie wskazywał na mróz. Okazało się inaczej. Nad ranem było -11 stopni Celsjusza. Wczoraj po obiedzie zawitałem na przystań w Drawsku. Basen portowy, któremu robiłem zdjęcie nie był zamarznięty, a rano już był cały pokryty lodem. Wstałem koło szóstej i poszedłem do sklepu kupić zapas prowiantu. Spakowałem się,…
NOTEĆ 2014 Dzień 19
DZIEŃ 19 Nad ranem znowu miałem problem z odpięciem suwaka od namiotu, ponieważ zamarzł. Taki problem powoduje nocny deszcz a nad ranem mróz. Wstałem o godzinie 5.30, a parę minut po szóstej bylem już w drodze. Tego dnia na śniadanie miałem tylko zimny sok do popicia. Wolę zacząć dzień od czegoś ciepłego, ale tym razem…
NOTEĆ 2014 Dzień 18
DZIEŃ 18 Dzień zacząłem od zwinięcia namiotu i wysuszeniem na grzejnikach w łazience wszystkich swoich rzeczy. Cieszę się, że tak miło zostałem przyjęty wczoraj na przystani ,i że tyle zostało mi udostępnione do użytku. O godzinie 8.00 mam się spotkać z Grzegorzem Wójcikiem, który w gminie Czarnków odpowiada za promocję miasta. Kiedy wybiła ta godzina…
NOTEĆ 2014 Dzień 17
DZIEŃ 17 Wczorajszego dnia marzyłem o gorącej kawie. Musiałem ją przełożyć na dzisiaj, a jak tylko otworzyłem oczy ,jedynym celem ,jaki miałem przed sobą, był Czarnków. O kawie zapomniałem, ale przypomniało mi się jak już byłem w drodze i czasu na rozpalenie ogniska po prostu nie było. Początkowo na drodze stanęły mi mokradła nie do…
NOTEĆ 2014 Dzień 16
DZIEŃ 16 Obudziłem się rano, o godzinie 5.00 i chcąc wyjść z namiotu okazało się ,że suwak zamarzł. Musiałem się natrudzić ,żeby go otworzyć. W nocy dopadało śniego, ale prognoza i tak na dzisiaj wskazywała na plusową temperaturę w dzień. Kiedy wyszedłem przed namiot, okazało się, że zdepnąłem mój termometr, który wieczorem zostawiłem na zewnątrz….
NOTEĆ 2015 Dzień 15
DZIEŃ 15 Wczorajsze ostatnie kilkaset metrów za mostem, przeszedłem polną drogą wyłożoną betonowymi płytami. Podobnie też się zaczął następny dzień. Na śniadanko zrobiłem sandwicze podgrzane na ognisku. Na kiju w kształcie litery „Y” zamocowałem folię aluminiową, na którą położyłem moje kanapki i…. nad ogień. Pychota. Wyruszyłem o godzinie 6.30. Dostępu do Noteci najpierw broniły stawy…
NOTEĆ 2014 Dzień 14
DZIEŃ 14 Dzisiaj mijają dwa tygodnie, jak wędruję wzdłuż Noteci. Dzisiaj już na dobre opuszczę rodzinne tereny i nie napotkam już na drodze rodziny i znajomych. Moje codzienne relacje z wyprawy już przyniosły skutek. Na portalu Kurier Nakielski i na moim profilu na facebooku jest duże zainteresowanie moją wyprawą . Codziennie dostaje miłe komentarze, nawet…
NOTEĆ 2014 Dzień 13
DZIEŃ 13 Noc minęła spokojnie. Przespałem całą, obudził mnie zegarek o 5.00. Złożyłem namiot ,zjadłem kanapki , przygotowane wczoraj przez moją żonę. W nocy była temperatura minusowa (-2). Pożegnałem się z dozorcą przystani, podziękowałem za gościnę i ruszyłem w drogę. Przeszedłem przez most drogowy na lewy brzeg rzeki ,aby iść niezaludnioną stroną Noteci. Na prawym…
NOTEĆ 2014 Dzień 12
DZIEŃ 12 Do późnego wieczora wiał silny wiatr, później przyszła ulewa, a następnie mróz (-4). Nad ranem bobry urządziły sobie chyba konkurs skoków do wody. Co jakiś czas słyszałem głośne chlupnięcie o wodę. Popełniłem błąd przy rozbijaniu obozowiska. Zrobiłem to za blisko rzeki. Kiedy rano chciałem otworzyć namiot, okazało się, że suwak zamarzł, a cały…