Z roku na rok zwiększa się ilość dzieciaków uczestniczących w podchodach. Ilość gier i tematyka są podobne. Spanie pod namiotem, podchody, nocny marsz, kalambury, gry planszowe, zabawa w chowanego i śpiewnie przy ognisku to już standard. W tym roku ze względu na moją chorobę marsz był krótszy od tych z poprzednich lat. Do zobaczenia za rok.