Temperatura w nocy wynosiła -3 stopnie C. Dziękuję za bardzo gościnne przyjęcie i możliwość rozbicia namiotu na posesji Państwa Kruszyńskich w Solcu Kujawskim. Odwiedziły mnie tam kobiety z KTR Torpedo oraz Marek Maćkowiak z grupy CREX. Dziś wstałem już o godz. 5.00, a wyszedłem o godz. 6.00 rano. Wędrówka nie była zbyt męcząca. Dość szybko doszedłem do Brdyujścia, gdzie podczas marszu zaczęli mi towarzyszyć członkowie Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu. Dziękuję im za miłe przyjęcie. Rozbiłem namiot przy Wiśle, na ulicy Andrzeja Frycza Modrzewskiego.
Przeszedłem 16 km, razem 883 km, pozostało 164 km.