Nocowałem na plaży Wilanowskiej. W nocy po raz kolejny był niewielki przymrozek -1 stopnia C. O godzinie 8.00 przy moim obozowisku pojawiło się dwóch biegaczy Alan Parsons i Michael Nowicki, którzy towarzyszyli mi aż do Warszawy. Alan jest uczestnikiem runWisła, a Michael chce ten sam dystans, czyli całą długość rzeki Wisły, przebiec w tym roku. Chłopaki szli tak szybko, że już o godz. 11.00 dotarliśmy do przystani Czerniakowskiej. Później ruszyłem dokupić najpotrzebniejsze rzeczy na dalszy etap wędrówki. Priorytetem są: powerbank i śledzie do namiotu, gdyż te ostatnie wykrzywiły się przez zmarzniętą ziemię. Do późnego wieczora będę przygotowywał materiał na jutrzejsze spotkanie, którego początek zaplanowano na godzinę 10.00. Zapraszam serdecznie.
Przeszedłem 10 km, razem 617, pozostało 430 km