Nie wyobrażam sobie zdjęć pierwszokomunijnych bez ujęć w plenerze. Dzięki temu uwieczniam naprawdę ciekawe kadry. Małym gościom również podobał się ten sposób fotografowania, bo niczego nie musiały udawać. Cała rodzina chętnie stawała przed obiektywem aparatu.
Tag: komunie Nakło
KOMUNIA WERONIKI
Z przyjemnością robiłem zdjęcia Weronice, której uśmiech z twarzy nie schodził. Do tego fantastyczna rodzina z równie niesamowitym kuzynostwem. Mógłbym pstrykać i pstrykać.